Terapie wzmacniające układ odpornościowy
Nasz układ odpornościowy ma zadanie chronić organizm przed wszystkimi negatywnymi czynnikami, które prowadzą do zaburzenia homeostazy, co z kolei prowadzi do wystąpienia nierównowagi i powstania stanów chorobowych. Od urodzenia jesteśmy chronieni przez układ pierwotny oraz wtórny, które wzajemnie się uzupełniając, unieszkodliwiają wszelkie grożące nam niebezpieczeństwa. Niestety bardzo często są one niedoskonałe i pomimo, że zadziałały to efekty nie są zadowalające. Jest bardzo wiele metod wzmacniania układu immunologicznego, niestety często są one błędnie przeprowadzane oraz nie zostały dopasowane do aktualnego stanu organizmu.
Podstawową i najważniejszą rzeczą na jaką powinnyśmy zwrócić uwagę jest dobór odpowiedniej terapii dopasowanej do aktualnego stanu naszego organizmu. Ileż to razy każdy z nas przeprowadzał taką czy inną terapię i efekty końcowe były dalekie od zamierzonych? Ile czasu, energii, pieniędzy zostało zmarnowanych, co doprowadzało nas do coraz większej frustracji? Moi klienci opowiadają, że zanim trafili do mnie nie wiedzieli na co trzeba zwrócić uwagę przy wyborze i suplementacji danego preparatu. Wszystko na co mogli liczyć od swoich poprzednich terapeutów, to stwierdzenia typu „proszę przyjmować witaminę C” lub„ proszę przyjmować multiwitaminę” lub też „proszę przyjmować zioła na oczyszczenie organizmu”. A przecież samej witaminy C jest kilka różnych form, składniki multiwitaminy bardzo często są połączone z substancjami powodującymi jej słabsze wchłanianie, a ziół oczyszczających organizm jest kilkadziesiąt.
Dobór terapii i preparatów
Ostatnio jedną z najliczniejszych grup są klienci, którzy chcą wzmocnić swój układ odpornościowy. Przez wiele lat zapadali na różnego rodzaju problemy, głównie związane z górnymi drogami oddechowymi, które niestety często prowadziły do zapaleń oskrzeli i płuc. Terapie zawsze rozpoczynam od skanu i podczas jego omówienia ustalam na czym powinniśmy się skupić oraz ile i jakie terapie uruchomić. Na początku identyfikuję i usuwam obciążenia oraz patogeny odpowiedzialne w konkretnym przypadku za główne problemy zdrowotne. Dobieram i sugeruję preparaty, które wspomagają usunięcie stanu chorobowego oraz pomagają przywrócić homeostazę. A jest w czym wybierać, bo ogólnie dostępną wiedzą jest to, że aby wzmocnić odporność powinniśmy przyjmować np. czarny bez, miód, propolis, czosnek, cebulę, imbir, witaminę C, witaminę D, cynk, selen, krzem, siarkę, srebro koloidalne, kurkumę, mumio, lukrecję, czosnek niedźwiedzi, kordyceps, dziką różę, czarnuszkę, kiełki, zioła, homeopatię i wiele innych. Lista zaleceń jest dosyć pokaźna i przysłowiowego konia z rzędem temu, kto się w tym wszystkim połapie.
W związku z tym pojawiają się pytania min. co wybrać, jak długo stosować, czy i co można łączyć? Stajemy przed nie lada dylematem i z reguły decydujemy się na to co zostaje polecone przez jakiś autorytet. Zapominamy, że aby terapia była w pełni skuteczna powinna zostać dopasowana do aktualnego stanu organizmu. To tak jak z antybiotykami, bierzemy ten, który został nam przepisany i potem kolejny itd. A przecież wystarczy zrobić antybiogram i po kłopocie. Oszczędzamy pieniądze, czas i to co jest najcenniejsze, nasze zdrowie. Taka sama zasada przyświeca moim terapiom tzn. indywidualny dobór. To co dla jednej osoby jest dopasowane w 100% dla drugiej może być w 50%, a dla trzeciej w 10%. Oczywiście oznacza to, że jakieś zmiany dokonają się ale czy o to nam chodzi? Przecież zależy nam na szybkim rezultacie, trwałym efekcie oraz bezpieczeństwie przeprowadzanej terapii wraz z jej wszystkimi składowymi.
Przykłady terapii
Jako przykład podam opis przypadku jednego z moich klientów, a mianowicie chciał on podnieść poziom 25(OH)D do 80 ng/ml. Przez półtora roku terapii i suplementacji poziom wzrósł z 20 ng/ml do 45 ng/ml, co poprzedni terapeuta nazwał sukcesem. Po zgłoszeniu się do mnie indywidualnie dobrałam i zasugerowałam preparaty, ustaliliśmy ilość oraz zakres terapii i zamierzony efekt pojawił się już po kilku miesiącach. Kolejny klient, od kilkunastu lat, co roku w okresie wiosenno-jesiennym zapadał na bardzo ciężkie infekcje górnych dróg oddechowych. Przeprowadził wiele terapii, niestety bez trwałego rezultatu. Po kilkumiesięcznej terapii u mnie, poszerzonej o bioakustykę problem został rozwiązany. Następny przykład, klientka nie radziła sobie z nawracającymi infekcjami u swoich dzieci. Po przeprowadzeniu terapii rozszerzonej o bioakustykę i homeopatię, brak jest jakichkolwiek oznak spadku odporności, dzieci są zdrowe. W każdym przypadku dodatkowo wdrożyłam autorski, specjalny program wzmocnienia odporności charakteryzujący się bardzo dużą skutecznością oraz trwałymi efektami.
Wzmacnianie układu immunologicznego
Na prośbę moich klientów podzielę się kilkoma przepisami, które od nich otrzymałam, mającymi za zadanie wzmacniać i wspomagać układ immunologiczny. Przed ich wykorzystaniem sprawdźmy czy nie jesteśmy uczuleni na jakikolwiek składnik. Najlepsze efekty uzyskamy używając składniki ekologiczne.
Syrop z buraka
Umytego i obranego ze skóry buraka zetrzeć na tarce o grubych oczkach, startego buraka włożyć do pustego słoika zanurzonego do połowy w gotującej się wodzie. Po kilku minutach w słoiku pojawi się sok. Można pić po przestudzeniu.
Syrop z cebuli, imbiru, cynamonu i miodu
Jedną dużą cebulę pokroić na drobną kostkę i zmiażdżyć np. widelcem. Włożyć ją do słoika, dodać 3 łyżki miodu (najlepiej spadziowy), pół łyżeczki startego imbiru oraz ¼ łyżeczki startego cynamonu. Odstawić w ciemne, chłodne miejsce na 24 godziny. Po tym czasie wymieszać. Zaleca się używać 2-3 razy dziennie po ½ łyżeczki do herbaty.
Syrop z czosnku i miodu
Pięć główek czosnku zmiażdżyć w prasce, dodać 5 łyżek miodu (najlepiej spadziowy). Odstawić w chłodne i ciemne miejsce na 24 godziny. Po tym czasie wymieszać. Zaleca się używać 2-3 razy dziennie po ½ łyżeczki do herbaty.
Nalewka z propolisu
Propolis zalać 70% alkoholem, dodać kilka goździków, pół laski cynamonu. Odstawić na 4 tygodnie w ciemnie i chłodne miejsce, co kilka dni wstrząsając. Po tym czasie możemy przyjmować od 5 do 20 kropli dziennie na ½ szklanki wody.
Napój z kurkumy
Wycisnąć 200 ml soku z pomarańczy i cytryny , dodać 20 ml oleju z ostropestu (ekologiczny, bez konserwantów, zimno tłoczony), dodać 1/2 łyżeczki kurkumy (najlepiej świeżej, startej), dodać 1/2 łyżeczki imbiru (najlepiej świeżego, startego), szczypta czarnego pieprzu. Najlepsze efekty uzyskuje się pijąc na czczo.